-
Tkanie na ramie. Małe triki. Cz.2. Kokardka.
Kiedy stosować wiązanie w kokardkę? Kokardka to takie zwinięcie długiej nitki wątku, z którego możemy ją łatwo wysuwać. W zależności od tego nad jaką tkaniną pracujemy używamy dłuższych lub krótszych odcinków wątku. Z krótkim nie ma problemu, dłuższe wymagają więcej skupienia. Jeżeli starasz się jakkolwiek składać nitkę wątku, robisz z niej pęczek, zgniatasz w dłoni, albo, co najgorsze dla jakości wątku, a tym samym gotowej pracy, przeciągasz ją między osnowami, zachęcam Cię do nauczenia się zwijania nitki wątku w kokardkę. Dlaczego warto stosować wiązanie wątku w kokardkę? Ważnym elementem jest tutaj sposób w jaki przekładamy kokardkę czyli wątek przez osnowy. Tak zawinięty wątek szybko przekładamy przez kilka osnów, nitka nie…
-
Len w moich pracach. Łodygi i gniazda nasienne.
Len w tkaninie unikatowej. Kiedy myślimy o lnie w tkaninie widzimy nitkę. Szarą nitkę. Len w moich pracach został użyty inaczej. Nie jest to nitka, ale całe łodygi, oraz to co najbardziej efektowne czyli gniazda nasienne. Pokażę, na przykładzie 2 moich tkanin unikatowych, jak można wkomponować len w tkaninę. Pierwsza tkanina to „Twarz- niebieski”. Tkanina unikatowa o dużym formacie, przygotowana na szerokiej osnowie – 2 osnowy na 1cm, wątek również gruby składający się z kilku włókien i z łodygi lnu. W tej pracy mamy fragmenty tkane tylko lnem. Użyłam tutaj po 3-4 łodygi w zależności od ich grubości. Zgniatałam je w palcach, aby uzyskać spłaszczoną, gładką formę. Końcówki lnu znajdują…
-
Historia jednej tkaniny-„O” dla Oplotek część 2
Historia jednej tkaniny. Lubisz takie opowieści? Jak coś powstało? Dlaczego? Skąd pomysł? Ja bardzo :). Na moim blogu znajdziesz cykl „Historia jednej tkaniny”, w którym opowiadam o moich pracach. Rozgość się, zapraszam do lektury. Biały element. Czasami w tkaninie czegoś brakuje. Czujecie, że pomimo dobrze przygotowanego projektu, w trakcie pracy, kiedy jest już wełna, kolor, struktura czegoś brakuje. Jest zbyt płasko, zbyt spokojnie, monotonnie – brakuje dynamiki. Aby przerwać tą jednolitość zdecydowałam, że tło będzie wychodzić z koloru. Kolorowe elementy zamieniają się w beże, a na czarnym „O” pojawi się biały element. Wystarczy coś niewielkiego, żeby zmienić charakter tkaniny. Koło „O”- tkanina „eksperymentalna”. Tak, tkam już tyle lat, a…
-
Historia jednej tkaniny – „O” dla Oplotek – część 1
Historia jednej tkaniny. Lubicie takie opowieści? Jak coś powstało? Dlaczego? Skąd pomysł? Ja bardzo :). Na moim blogu znajdziecie cykl „Historia jednej tkaniny”, w którym będę opowiadać o moich pracach, które powstają na ramie tkackiej. Rozgość się, zapraszam do lektury. Historia jednej tkaniny – „O” dla Stowarzyszenia Oplotki. Pomysł. Pomysły przychodzą spontanicznie, dopieszczanie projektu, aż do uzyskania satysfakcjonującego mnie efektu, to praca. Praca, którą bardzo lubię. Szukanie rozwiązania. Na wielu płaszczyznach. Przy „O” nie trwało to długo. Wybór kolorów i splotów był oczywisty. Tkanina gobelinowa ma być duża, barwna, a nasze logo – „O” – ma się wyróżniać z tła. Jednocześnie chciałam, żeby była to tkanina, którą będziemy mogły…